piątek, lipca 11, 2008

Pudzian tańczy z gwiazdami


3 komentarze:

kasko pisze...

Niezły ten Pudzian, heheh:) a no zawitałam-nie mogłam się powstrzymać (gratuluję koncepcji!). To dłuuuga historia z tym teatrem, a już tym bardziej z jego porzuceniem... w dużej mierze to taki...efekt uboczny toksycznych historii damsko-męskich :/ dopiero dziś wiem, ile przez to straciłam. Powroty bywają trudne, szukam jakiejś koncepcji...może się uda :)

Anonimowy pisze...

-Opacity na 30%!!!
-Jest 30%!!!
-Cienka linia z lewej strony
-Jest cienka z lewej
-Cienka z praweY
-praweY?
-Tak kurwa to ma być pudzian
-Tak jest sir! Cienka z praweY!
(cisza..)
(po chwili adaś wstaje i mówi)
-No kurwa... i to jest pudzian!
(proces nazywany "photoshop.exe" w menedżerze zadań, mruczy cicho poprzez płyte główną)
-Tak jest sir!
-Save as..?
-Hm... w sumie tak. Dobrze sie dzisiaj spisałeś dostaniesz dodatkową porcje voltów na kolacje.
-Dziękuje sir!
-Znaj łaske pana...
(Adaś wychodzi.. z kuchni niesie sie zapach pierogów)

adikolor pisze...

...przez nanokratke syntezatora mowy, niczym cybernetyczne bańki mydlane, sączą się tylko nic nie znaczące trzaski, tworząc podprogową oscylację barw i odcieni RGB i CMYK :O